Komando meteo

Print Friendly, PDF & Email

Na Spitsbergenie istniała wtedy norweska stacja meteo, przesyłająca do swojej centrali systematyczne raporty pogodowe, które trafiały oczywiście do rąk Niemców. Dlatego o świcie 25 sierpnia 1941 r. do Ejsfjord zawinęła eskadra okrętów brytyjskich (dwa krążowniki, trzy niszczyciele wraz z przekształconym w jednostkę transportową pasażerskim Empress of Kanada), dokonując desantu w Barentsbergu. Wysadzono w powietrze stację meteo, elektrownię, radiostację, zniszczono zapasy paliwa, dosłownie wszystko, a ludzi ewakuowano – Norwegów do Szkocji, a Rosjan do Archangielska (na podstawie międzypaństwowych umów Norwedzy i Rosjanie wspólnie eksploatowali tamtejsze pokłady węgla).

Express of Canada zbudowano w 1920 dla Canadian Pacific Steamships. W czasie wojny okręt przekształcono w jednostkę transportową. 13 marca 1943 Express of Canada został storpedowany przez włoski okręt podwodny Leonardo da Vinci około 400 mil (640 km) na południe od Cape Palmas u wybrzeży Afryki. / Zdjęcie: en.wikipedia.org
Express of Canada zbudowano w 1920 dla Canadian Pacific Steamships. W czasie wojny okręt przekształcono w jednostkę transportową. 13 marca 1943 Express of Canada został storpedowany przez włoski okręt podwodny Leonardo da Vinci około 400 mil (640 km) na południe od Cape Palmas u wybrzeży Afryki. / Zdjęcie: en.wikipedia.org

To wtedy Niemcy postanowili tworzyć własne stacje obserwacyjne meteo w Arktyce. Wkrótce po desancie brytyjskim w Barentsbergu samolotami przetransportowali oddział dziesięciu swoich meteorologów w rejon Longyearbyen, gdzie – zaopatrywani z powietrza – funkcjonowali do czerwca 1942 r., tą samą drogą powracając do Niemiec. Ale wcześniej, w październiku 1941 r. utworzono na Spitsbergenie inną stację. Dwa statki eskortowane przez U-Booty dostarczyły do Zatoki Singehamma grupę, która pod kryptonimem “Knospe” działała do lipca 1942 r. Wtedy to jednostkę ewakuowano samolotem, na miejscu pozostawiając stację automatyczną dostarczającą raporty pogodowe aż przez dziewięć miesięcy!

Jesienią 1942 r. ponownie w Zatoce Singehamma Niemcy zainstalowali dostarczoną przez U-Boota stację “Nussbaum”. Działała ona przez osiem miesięcy, do czasu wykrycia przez wywiad lotniczy Brytyjczyków i pośpiesznej ewakuacji okrętem podwodnym do Norwegii.

A był to już czas, gdy alianci zintensyfikowali obserwacje obecności Niemców w Arktyce. Przezorny gubernator duński Grenlandii, Eske Brun, podpisał z Amerykanami porozumienie o przejęciu przez nich ochrony. Następstwem było zbudowanie bazy lotniczej, stworzenie nasłuchu radiowego oraz systemu patrolowego okrętów. Wkrótce potem, zimą 1942 r., nasłuch radiowy wykrył, że na Grenlandii działa jednostka niemiecka. Jednakże warunki zimy polarnej uniemożliwiały użycie zarówno samolotów (noc polarna), jak i okrętów (lody). A sygnały pochodziły z pływającej stacji na statku Sachsem, który zakotwiczył tym razem u brzegów Grenlandii, mając na pokładzie jednostkę o kryptonimie “Holzauge”. Oddział podzielił się na dwie grupy – jedna przenosiła się na ląd, a druga pozostała na pokładzie uwięzionego wśród lodów okrętu.

To, czego nie mogli dokonać lotnicy i marynarze amerykańscy, uczynił jeden z patroli saneczkowych, który 13 marca 1943 r. dotarł do Niemców. Doszło do bitwy, w której zwycięzcami okazali się naziści. Ale dwa miesiące później amerykański B-59 zbombardował stację “Holzauge”, całkowicie ją niszcząc. Nikt z Niemców jednak nie zginął. Drogą lotniczą zabrano ich do Norwegii, razem z psami pociągowymi zdobytymi od patrolu duńskiego. Trafiły one wkrótce potem do tajnego ośrodka szkolenia kadr meteorologów arktycznych Kriegsmarine w pobliżu Śnieżki w Karkonoszach. W międzyczasie na Spitsbergen, do Barentsbergu, powrócili Brytyjczycy, organizując tam ponownie stację meteorologiczną. I sytuacja powtórzyła się, z tym że przy odwróconych rolach: o świcie 7 września 1943 r. pojawiła się tam eskadra okrętów niemieckich z pancernikiem Tirpitzem. Ponownie Barentsberg zrównano z ziemią. Ale cena tej wyprawy okazała się dla Niemców wysoka: Tirpitz po powrocie do fiordów norweskich rychło został wytropiony przez lotnictwo brytyjskie i zniszczony.

Zamaskowany Tirpitz w norweskim fiordzie. / Zdjęcie: pl.wikipedia.org
Zamaskowany Tirpitz w norweskim fiordzie. / Zdjęcie: pl.wikipedia.org

Niemcy jednak nadal uparcie lokowali w Arktyce swoje stacje. Jesienią 1943 r. do fiordu Liefdelfjord na Spitsbergenie dotarł ich statek Carl J. Busch z kolejną grupą meteo o kryptonimie “Kreuzritter”. Zaopatrywana samolotami stacja pracowała do lipca 1944 r., kiedy to ewakuowano ją do Norwegii, na miejscu pozostawiając stację automatyczną i… grób dowódcy dr. Knospela, który zginął od wybuchu własnej, niemieckiej miny.

Inna jednostka, “Schatz – gräber” eskortowana przez U-Boota wpłynęła na statku rybackim Kehdingen na radzieckie wody arktyczne, zakładając stację meteo na Ziemi Franciszka Józefa, gdzie przebywała do maja 1944 r. Jej żołnierze mieli pecha – znudzeni konserwami, upolowali niedźwiedzia i zatruli się przygotowanymi z niego kotletami. Chorych musiano pośpiesznie ewakuować samolotem.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *