Titan próbował wynurzyć się na powierzchnię
Witold RYCHTER

Rob McCallum były doradca firmy OceanGate w rozmowie z Benem Toubem amerykańskim dziennikarzem z magazynu New Yorker stwierdził, że załoga komercyjnego pojazdu podwodnego musiała zdawać sobie sprawę, że coś jest nie tak i próbowała jak najszybciej wynurzyć się. Później nastąpiła utrata łączności ze statkiem matką i implozja.
Świadczyć może o tym fakt, iż tuż przed implozją załoga zrzuciła balast i w ten sposób próbowała przerwać opadanie na dno morskie.
Rob McCallum to doświadczony specjalista od penetracji dna morskiego. Dowodził już wcześniej wyprawami do wraków Titanica i innych miejsc na dnie oceanu. W przeciwieństwie do firmy OceanGate, korzystał z pojazdów podwodnych mogących schodzić na głębokość 5,8 tys. metrów.
Dziennikarz Ben Touben w swoim artykule opublikowanym przez New Yorker przytacza liczne fakty świadczące o tym, iż pojazdy OceanGate nie przechodziły żadnych certyfikacji ani niezbędnych testów.

Stockton Rush twórca i właściciel OceanGate był uznawany za wizjonera, który często korzysta z niesprawdzonych rozwiązań.Przykładem było zastosowanie włukna węglowego przy projektowaniu kadłuba. Należy wiedzieć, iż trudno jest zauwarzyć uszkodzenia takiego poszycia. Włókno węglowe poddane dużemu ciśnieniowi powoli rozpada się aż osiągnie stan krytyczny i wtedy może dojść do implozji. Nie wiadomo kiedy taki kadłub może ulec zniszczeniu. Zastosowanie np. tytanu albo stali daje możliwość wyliczenia kiedy kadłub może ulec zgnieceniu, gdyż wychodzi to w testach. Włókno węglowe może wytrzymać dane ciśnienie gdyż rozpada się stopniowo i w pewnym momencie danego ciśnienia ponownie może już nie wytrzymać.
Podobna sytuacja miała miejsce przy zastosowaniu w wizjerach Titana akrylu, który również jest niestabilnym tworzywem gdy podda się go ogromnemu ciśnieniowi.
Wiele elementów funkcjonowania firmy budziło kontrowersji. By uniknąć kontroli wadz USA firma była zarejestrowana na bachamach, a pojazdy podwodne figurowały jako jednostki wciąż rozwijane. Pogoń za sławą i wizjonerstwem niestety doprowadziła do tragedii Titana.
Szczątki Titana zostały znalezione ok. 500 metrów od wraku Titanica. Nie wiadomo na jakiej głębokości doszło do implozji i zgniecenia Titana. Być może wyjaśni to prowadzone śledztwo a pomoga w tym wydobyte na powierzchnię szczątki pojazdu podwodnego.
Źródło: New Yorker
Przeczytaj też: