Rosyjskie okręty podwodne zaatakowały rakietami Lwów

Print Friendly, PDF & Email

Dowództwo sił powietrznych Zachód, na które powołuje się agencja Interfax-Ukraina poinformowało, że rakiety wystrzelono z okrętu podwodnego na Morzu Czarnym. Według komunikatu mogły to być rakiety Ch-555. Kolejny raz, rosyjskie pociski spadły w pobliżu polskiej granicy.

Lwów, położony zaledwie 70 km od polskiej granicy, został zaatakowany w piątek rano. Według wstępnych danych, na miasto wystrzelono sześć pocisków manewrujących, prawdopodobnie Ch-555. Ukraińskie jednostki przeciwlotnicze należące do Zachodniego Dowództwa Obrony Powietrznej, zniszczyły dwa pociski.

Raduga Ch-55 (kod NATO AS-15 Kent)

Raduga Ch-555 (kod NATO AS-15 Kent) to radziecki/rosyjski pocisk manewrujący, odpowiednik amerykańskich BGM-109 Tomahawk i AGM-86 ALCM.

Ch-555 jest wyposażony w bezwładnościowo-dopplerowski system nawigacyjny z korektą położenia w zadanych regionach. Pocisk napędzany jest silnikiem odrzutowym wysuwanym po starcie pod ogonową część pocisku. Pocisk może przenosić zarówno głowice konwencjonalne jak i jądrowe (głowice jądrowe mają w tym pocisku równoważnik trotylowy 200 kT).

Zobacz też:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *