Amerykańskie okręty wojenne zaatakowały pozycje rebeliantów Huti

Print Friendly, PDF & Email
Jeden z amerykańskich lotniskowców USS Dwight D. Eisenhower (CVN 69) przebywający obecnie na Morzu Śródziemnym. Między innymi z pokładu tego lotniskowca zaatakowano cele Hezbollahu i Huti. / Zdjęcie: US Navy
Jeden z amerykańskich lotniskowców USS Dwight D. Eisenhower (CVN 69) przebywający obecnie na Morzu Śródziemnym. Między innymi z pokładu tego lotniskowca zaatakowano cele Hezbollahu i Huti. / Zdjęcie: US Navy

Okręty wojenne US Navy dokonały w nocy ze środy na czwartek kolejnego ataku rakietowego na pozycje wspieranych przez Iran rebeliantów Huti w Jemenie. Taka informację przekazali przedstawiciele administracji USA. W ostatnich dniach był to już czwarty tego rodzaju atak. W ataku uczestniczyły zarówno okręty nawodne oraz atomowe okręty podwodne, które zostały skierowane na Morze Czerwone.

Centralne Dowództwo sił USA (CENTCOM) potwierdziło, że z rejonu kontrolowanego przez Huti wystrzelono drona, który zaatakował należący do amerykańskiego armatora masowiec Genco Picardy w Zatoce Adeńskiej. Jak poinformowano, jednostka doznała jedynie niewielkich uszkodzeń i mogła dalej kontynuować rejs.

US Navy odpowiedziała atakiem

Organizacja Huti kontynuuje dalej swoje ataki zarówno na statki handlowe jak i okręty wojenne przebywające na Morzu Czerwonym, które mają chronić żeglugę w ramach Prosperity Guardian. Huti swymi atakami chce wspierać palestyńską organizację Hamasu walczącego z wojskami izraelskimi w Strefie Gazy. Ataki są kontynuowane mimo amerykańskich i brytyjskich uderzeń bombowych.

Nie zawahamy się zaatakować wszystkich możliwych zagrożeń na Morzu Czerwonym i Morzu Arabskim w ramach uzasadnionego prawa do obrony Jemenu i dalszego wspierania uciskanego narodu palestyńskiego

– oświadczył rzecznik wojskowy Huti Jahija Sarea.

Huti uznana za organizację terrorystyczną

Przez Morze Czerwone przebiega jeden z najruchliwszych i żywotnych dla światowej gospodarki szlaków żeglugowych. To tamtędy kierują się statki chcąc przepłynąć przez Kanał Sueski, by dostać się na wody Morza Śródziemnego. W środę doradca prezydenta USA ds. bezpieczeństwa narodowego Jake Sullivan ogłosił, że Stany Zjednoczone ponownie postanowiły wciągnąć Huti na listę organizacji terrorystycznych stanowiących globalne zagrożenie. Umieszczenie na tej liście oznacza również zastosowanie sankcji mających odciąć rebeliantów od źródeł finansowania. USA ostrzegły również Iran przed dalszym zaopatrywaniem Huti w broń. Nie wiadomo czy polityka USA będzie się zaostrzać w odniesieniu do Iranu, by odciąć Huti od ewentualnych dostaw przekazywanego uzbrojenia.

Źródło: Navy Recognition

Przeczytaj też:

1 Response

  1. west pisze:

    No i Huti się oberwało. Zobaczymy jaka będzie odpowiedź.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *