Operacja SOURCE – Zniszczyć Tirpitza!
Witold RYCHTER
Podczas II Wojny Światowej pancernik Tirpitz był jednym z największych zagrożeń dla konwojów arktycznych. Z tego – między innymi – względu Brytyjska Admiralicja postanowiła wyeliminować ten wielki okręt liniowy.
Wykorzystanie lotnictwa do zniszczenia pancernika było praktycznie niemożliwe. Przed atakiem torpedowym okręt chroniony był specjalnymi zagrodami przeciwtorpedowymi, które zabezpieczały przed atakiem okrętów podwodnych. Precyzyjny atak bombowy także był niemożliwy ze względu na osłonę lotnictwa oraz na ukształtowanie norweskiego fiordu Alta, w którym znajdował się okręt. Dodatkowo okręt odpowiednio pomalowano a także maskowano specjalnymi siatkami tak, iż idealnie stapiał się z otoczeniem. Jedynym możliwym sposobem przeprowadzenia skutecznego ataku wydawało się użycie miniaturowych okrętów podwodnych. Okręty te mogły niepostrzeżenie podpłynąć do pancernika, przedostać się pod zagrodami przeciwtorpedowymi, odczepić ładunki wybuchowe z zapalnikiem czasowym i w ten sposób zatopić lub uszkodzić niemiecki pancernik.
Planowaną akcję wyznaczono na marzec 1943 r., lecz w wyniku nieodpowiedniego przygotowania załóg miniaturowych okrętów podwodnych została ona przesunięta na wrzesień. Innym powodem przełożenia operacji na ten miesiąc była kwestia długości dnia. We wrześniu noce rozświetlane były przez księżyc – dzięki temu można jeszcze było niezauważalnie podejść w pobliże okrętów. Łatwiejsze było również wypatrzenie samych okrętów nocą przez peryskop. Pamiętać należy, iż okręty te były odpowiednio maskowane i wypatrzenie ich w mroku nocy było bardzo trudnym zadaniem. Błądzenie okrętu po fiordzie mogło spowodować wykrycie go i tym samym zaalarmowanie Niemców. Przez całe lato 1943 r. załogi wszystkich okrętów ćwiczyły intensywnie przygotowując się do przeprowadzenia akcji. Podejście w głąb fiordów było zaplanowane pomiędzy 20 a 25 września, gdyż wtedy – według prognozy – miały być najkorzystniejsze warunki pogodowe.
Dzięki zdjęciom wywiadu lotniczego Admiralicja ustaliła, iż Tirpitz został przeniesiony z fiordu Asen do jednego z najgłębszych fiordów Norwegii, do Altafiord. Dowództwo brytyjskie postanowiło zniszczyć Tirpitza wykorzystując sześć miniaturowych okrętów podwodnych, które miały zostać przeholowane przez pełnomorskie okręty podwodne. Do akcji tej wyznaczono okręty podwodne stacjonujące w Scapa Flow: Trasher, Truculent, Syrtis, Seanymph, Stubborn i Sceptre.
Brytyjczycy postanowili podzielić ten mały zespół i dodatkowo spróbować zaatakować dwa inne okręty liniowe zakotwiczone w fiordzie Langefiord, (tj. pancerniki Scharnhorst i Lützow). Zniszczenie tych trzech okrętów byłoby wielkim sukcesem Brytyjczyków i praktycznie pozbawiłoby Niemców silnych okrętów nawodnych.
Rozpoznanie lotnicze przeprowadzone 7 września dało nieoczekiwane rezultaty. Scharnhorst oraz Tirpitz były nieobecne. Jednak już 10 września samoloty rozpoznania wykryły oba okręty, które powróciły – jak się później okazało – z wyprawy na Szpicbergen, gdzie w ramach operacji „Sizilien-Zitronell” (Sycylia-Citronella) ostrzeliwały stacje meteorologiczne i inne obiekty brzegowe. Po otrzymaniu tych ważnych informacji, Admiralicja podjęła szybką decyzję o natychmiastowym ataku – dopóki wszystkie trzy okręty są w swych „legowiskach” w fiordzie Altafiord i Langefiord.