Huti odpowiedziali za spadek dochodów Egiptu z Kanału Sueskiego


Witold RYCHTER


Należący do Egiptu przynosił w ostatnich latach rekordowe dochodów dla egipskiej gospodarki. Obecnie Egipt napotyka poważne trudności w poprawnym funkcjonowaniu kanału z powodu ataków Huti na Morzu Czerwonym. Spadek dochodów o ponad 50% nie tylko uderza w kluczowe źródło przychodu kraju, ale również stawia pod znakiem zapytania jego rolę w światowym handlu. Wielu armatorów wybiera dalszą trasę wzdłóż Afryki obawiając się uszkodzenia bądź zatopienia posiadanego statku.

Kanał Sueski to kluczowa arteria dla międzynarodowego handlu morskiego, szczególnie w odniesieniu do wymiany handlowej Dalegiego Wschodu z Europą. Premier Egiptu, Mustafa Madbuli, w rozmowie z amerykańską delegacją Kongresu, podkreślił, że ataki przeprowadzane przez rebeliantów Huti znacząco osłabiły pozycję kanału, redukując jego przychody o ponad połowę. Jest to tym bardziej niepokojące dla Egiptu iż Kanał Sueski gwarantował pokaźne wpływy do budżetu państwa. Teraz tych pieniędzy po prostu brakuje.

Szlaki żeglugowe od dawna stanowią priorytet dla globalnego handlu. Obecne wydarzenia, skupiające się na kwestiach bezpieczeństwa w rejonie Kanału Sueskiego, podkreślają to założenie, stanowiąc istotny punkt zwrotny dla regionu, gdzie ochrona dróg morskich jest niezbędna.

Kanał Sueski, został otwarty w 1869 roku, i od zawsze pełnił istotną rolę strategicznego połączenia między Morzem Czerwonym a Morzem Śródziemnym, umożliwiając szybszy transport towarów między Europą a Azją, redukcję kosztów oraz czasu. Jego znaczenie było niepodważalne, jednak współczesne konflikty i geopolityczne napięcia rzucają nowe światło na jego rolę. Jednocześnie konflikt na Morzu Czerwonym pokazuje jak w prosty sposób można wpłynąć na funkcjonowanie gospodarki oraz handlu na świecie.

W 2023 roku, kanał odnotował rekordowe dochody na poziomie 9,4 miliarda dolarów, co stanowiło istotne wsparcie dla egipskiej gospodarki zmagającej się z kryzysem oraz wzrostem wydatków spowodowanych w ostatnich latach znaczącym wzrostem demograficznym w Egipcie. Jednak obecne realia – w tym rosnąca inflacja przekraczająca 31% oraz spadek turystyki, spowodowany wojną w Strefie Gazy – podkreślają kruchość egipskiej stabilności finansowej. Egipt ma ograniczone zasoby naturalne, a jednym z podstawowych dochodów państwa jest turystyka oraz kanał.

Decyzje armatorów o omijaniu Kanału Sueskiego na rzecz dłuższej trasy dookoła Afryki nie tylko wpływają na egipską ekonomię, ale także na globalną logistykę i koszty transportu. To przewartościowanie szlaków handlowych może mieć długofalowe konsekwencje dla międzynarodowego handlu. Klient przecież zgodzi się zapłacić za towar więcej byle mógł go otrzymać.

Nie wiadomo czy uda się wpłynąć na bezpieczeństwo transportu przez Morze Czerwone USA i UE gdy Chiny oraz Rosja dogadują się z Huti by ci nie atakowali ich statków handlowych pozostawiając bojownikom jednocześnie wolna rekę w atakowaniu innych statków handlowych. Ewidentnie brakuje tu solidarności międzynarodowej i współpracy by rozwiązać ten konflikt. Cierpi na tym Egipt oraz międzynarodowy handel, lecz dla niektórych państw ważne są tylko ich interesy i nie przejmują się resztą świata.

Źródło: Portal Stoczniowy, materiały własne

Przeczytaj też:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *