Wody Arktyki nowym strategicznym szlakiem handlowym
„Rosyjski” nowy arktyczny szlak
Gazeta Izwiestia pisze, że od połowy ostatniej dekady Rosja aktywnie buduje infrastrukturę wojskową wzdłuż Północnej Drogi Morskiej i na obszarach polarnych. W ubiegłym roku Połączone Dowództwo Strategiczne Floty Północnej zrównało się z okręgiem wojskowym.
Na rosyjskich wyspach w Arktyce stacjonują jednostki nadbrzeżnych systemów rakietowych Bal i Bastion oraz systemów rakietowych obrony przeciwlotniczej. W ostatnich latach wyremontowano lub odbudowano około 20 lotnisk wybudowanych w okresie sowieckim. Lotniska te znajdują się na Ziemi Aleksandry w Archipelagu Franciszka Józefa i na wyspie Kotelny w archipelagu Nowosybirsk. Nowe/stare lotniska mogą teraz przyjmować samoloty przy każdej pogodzie i przez cały rok.
Przeczytaj też: Trzy rosyjskie okręty podwodne w Arktyce |
W listopadzie 2021 roku uhonorowany pilot wojskowy generał dywizji Władimir Popow powiedział agencji TASS, że zmodernizowane myśliwce MiG-31 będą stacjonować na przebudowanych lotniskach, obejmujących całą Północną Drogę Morską.
W ostatnim czasie regularnie praktykowano przerzucanie różnych sił w rejon Arktyki. W listopadzie 2021 r. załogi taktycznych systemów rakietowych Iskander-M zostały zaalarmowane i przetransportowane drogą powietrzną na archipelag Nowaja Ziemia, aby ćwiczyć ostrzał rakietowy w ramach „realnych ćwiczeń”. W 2021 r. okręty Floty Północnej prowadziły desant desantowy wzdłuż Północnej Drogi Morskiej.
Prezydent Władimir Putin powiedział w 2021 roku, że Rosja buduje infrastrukturę ekologiczną w regionie Arktyki opartą na infrastrukturze wojskowej i obsługiwaną przez wojsko. Jest to oczywiście medialne wytłumaczenie dlaczego stale jest rozbudowywany potencjał wojskowy przez Rosję w Arktyce. Tym samym Rosja chce mieć wyłączność na surowce naturalne zgromadzone w Arktyce oraz pełna kontrole nad ewentualnym nowym szlakiem handlowym do Europy, który byłby konkurencyjny dla znanych obecnie szlaków handlowym przebiegających głównie przez Kanał Sueski. Ponadto w Arktyce powstaje baza Ministerstwa ds. Sytuacji Nadzwyczajnych, która będzie ratować ludzi i chronić środowisko.
Atomowe lodołamacze proj. 2220
Rosjanie realizując swój strategiczny plan zagarnięcia jak największej połaci Arktyki dla siebie rozbudowują własna flotę lodołamaczy atomowych. Nowe lodołamacze, mające wejść do służby w 2024 i 2026 r, będą czwartą i piątą jednostką tego typu, zbudowaną przez Stocznię Bałtycką. Obecnie, w różnych fazach budowy, znajdują się trzy lodołamacze proj. 22220. Stępkę pod budowę pierwszego z nich – Arktika – położono 5 listopada 2011 r., statek zwodowano 16 czerwca 2016 r. a do służby miał wejść w 2017 r. Jednak jak to bywa w Rosji prace się znacząco przesunęły i ostatecznie okręt wszedł do służby w 2020 r.
Rosjanie jednocześnie budują kilka lodołamaczy tego projektu. Statki są na różnych etapach budowy lub wykańczania. Budowę pierwszej jednostki seryjnej Sibir rozpoczęto 26 maja 2015 r., zwodowano ją 22 września 2017 r. Z kolei stępkę lodołamacza Urał położono 25 lipca 2016 r., zwodowano go 25 maja 2019 r., a do służby ma wejść w roku 2022.
Lodołamacze proj. 22220 mają 33 540 t wyporności i wymiary 173,3x33x10,5 m. Dwa reaktory jądrowe typu RITM 200 o mocy 81 000 KM pozwalają na rozwijanie prędkości maksymalnej wynoszącej 22 w. Zapas paliwa jądrowego pozwala na eksploatację przez okres 7 lat, zaś załoga liczy 74 ludzi. Na jednostkach tego typu zastosowano nowe rozwiązania, mające usprawnić pływanie na akwenach zalodzonych, a także żeglugę w górę syberyjskich rzek. Nie wiadomo tylko jak wprowadzenie sankcji na Rosję w wyniku agresji na Ukrainę wpłynie znacząco na opóźnienia w budowie całej serii lodołamaczy. Może się okazać iż plany Rosji będą na kilkanaście lat zamrożone a statki nie dokończone i ewentualnie wejdą do służby długo po planowanym terminie.
Według prezydenta Rosji, wraz ze zmianami klimatycznymi w regionie i pojawieniem się coraz większej liczby lodołamaczy, żegluga Północną Drogą Morską stanie się całoroczna. Rosja liczy iż wtedy będzie już w pełni przygotowana na zaoferowanie nowego szlaku handlowego armatorom z całego świata i co najważniejsze będzie czerpać z tego gigantyczne zyski. Nie wiadomo tylko czy Chiński nowy Jedwabny Szlak (Inicjatywa Pasa i Szlaku) oraz wojna w Ukrainie a co za tym idzie sankcje nałożone na Rosję nie pokrzyżują Rosjanom planów. Jak zwykle wszystko będzie zależało od opłacalności, czasu i ewentualnego ryzyka związanego z nowym szlakiem.
Przeczytaj też:
Brytyjczycy śledzą fregatę Admirał Gorszkow
Topaz Tangaroa okręt do ochrony infrastruktury krytycznej w Royal Navy
Rosyjski atomowy okręt podwodny AS-31 Losharik ma być gotowy w 2024 roku
Śledzenie pocisków rakietowych przez Amerykańskie Siły Kosmiczne (USSF)