A może okręty podwodne z Niemiec dla MW RP
Polskie MSZ swego czasu wystosowało pismo do władz niemieckich w Berlinie iż strona Polska oczekuje rekompensaty finansowej za straty wojenne z czasów II wojny światowej. Być może to dobry kierunek by w ramach rekompensaty Polska otrzymała uzbrojenie wyprodukowane przez niemiecki przemysł – np. okręty podwodne.
Należy wiedzieć iż stocznie niemieckie produkują nowoczesne okręty podwodne typu 212.
Będę też prosił panią minister, aby rząd niemiecki w kreatywny sposób pomyślał o tym, jak znaleźć formę rekompensaty tych strat wojennych czy zadośćuczynienia
– mówił Radosław Sikorski na konferencji prasowej podczas swojej wizyty w niemieckiej stolicy.
Z kolei w wywiadzie dla “Die Welt” minister Sikorski stwierdził, że “refleksja Niemiec nad przeszłością powinna zostać wyrażona także w formie rekompensaty finansowej”.
Jest to ciekawe podejście do uzyskania jakichkolwiek rekompensat za zniszczenia podczas II wojny światowej. Tym bardziej iż Polska chce zakupić nowe okręty podwodne w ramach programu Orka. Moglibyśmy np. otrzymać dwa okręty podwodne, które nasza marynarka mogłaby użytkować w okresie przejściowym. Dopóki nie zostaną zbudowane i dostarczone zamówione jednostki.
Jeszcze żaden polski polityk nie poruszył uzyskania sprzętu wojskowego w ramach rekompensat za poniesione krzywdy z czasów II wojny światowej.
Źródło: Die Welt
Przeczytaj też: