Możliwa blokada cieśnin przez Turcję

Print Friendly, PDF & Email
Zdjęcie: Google Maps
Zdjęcie: Google Maps

Ukraina wystosowała prośbę o zamknięcie przez Turcję cieśnin czarnomorskich dla rosyjskich okrętów wojennych ze względu na inwazję jaką dokonały wojska Rosyjskie na Ukrainę. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan uprzedził w rozmowie telefonicznej prezydenta Rosji Władimira Putina, że jego kraj nie uzna żadnych działań przeciw suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy.

Turcja, jest członkiem NATO i przez Morze Czarne graniczy m.in. z Ukrainą i Rosją, nie poparła wprowadzenia sankcji przeciw Moskwie. Niemniej uważa za nieakceptowalne uznanie przez Moskwę tych dwóch separatystycznych “republik”.

W ostatnich tygodniach pod pretekstem przeprowadzanych manewrów morskich, sześć rosyjskich okrętów nawodnych i jeden okręt podwodny przepłynęło na Morze Czarne przez cieśniny Dardanele i Bosfor.

Ankara utrzymuje dobre relacje z oboma krajami. Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan oferował w przeszłości mediację w konflikcie rosyjsko-ukraińskim i ostrzegał Rosję przed inwazją na Ukrainę.

Ruch w cieśninach kontrolowanych przez Turcję tj. Bosfor i Dardanele reguluje Konwencja z Montreux z 1936 r. Zobowiązuje ona leżące nad Morzem Czarnym państwa-strony m.in. do powiadomienia z 15-dniowym wyprzedzeniem o wysłaniu tam mniejszych okrętów wojennych, a w razie przystąpienia Turcji do wojny uzależnia ruch okrętów od woli tureckich władz. Dlatego Turcja w zaistniałej sytuacji może wykonać krok ku zamknięciu cieśnin dla rosyjskich okrętów wojennych.

Cieśniny oferują jedyny morski dostęp do zamkniętego w granicach sześciu państw Morza Czarnego. Oprócz Turcji, Rosji i Ukrainy są to Bułgaria, Rumunia i Gruzja. Rosjanie obawiając się zamknięcia cieśnin w ostatnich tygodniach skierowali swoje okręty wojenne na Morze Czarne by wzmocnić Flotę Czarnomorską.

Zobacz też:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *