Rosja: Profesor oskarżony o szpiegostwo na rzecz Chin

Federalna Służba Bezpieczeństwa Rosji (FSB) postawiła 78-letniemu doktorowi habilitowanemu Walerijowi Mitce zarzut szpiegostwa na rzecz Państwa Środka. Petersburski profesor Walerij Mitko od lat stał ma czele Arktycznej Akademii. Obrońcy praw człowieka i rodzina zatrzymanego odrzucają oskarżenia, przekonując, że FSB motywowana jest chęcią wykazania się.

Siedemdziesięcioośmioletni Mitko został zatrzymany 11 lutego tego roku w swoim mieszkaniu w Sankt Petersburgu. Z racji wieku i stanu zdrowia sąd zastosował wobec naukowca areszt domowy, zakazał mu także kontaktów z dziennikarzami. FSB wysnuwała obawy, że na wolności oskarżony może zacierać ślady, wpływać na świadków i na inne sposoby utrudniać śledztwo.

Z informacji tych wynika, że miał przekazać tajne informacje podczas wizyty w Pekinie – informacje te miały dotyczyć badań z zakresu hydroakustyki oraz sposobów wykrycia okrętów podwodnych.

78-latek odpiera wszystkie zarzuty, a jego adwokaci twierdzą, że podczas wyjazdów zagranicznych miał przy sobie wyłącznie materiały dotyczące jego własnej działalności naukowej.

Tatiana Mitko, żona naukowca, przyznaje, że miał on dostęp do akt niejawnych, jednak najniższego stopnia, i podkreśla, że wszelkie uprawnienia z tym związane cofnięto mu już piętnaście lat temu. W przypadku wyroku skazującego Mitce grozi od dwunastu do dwudziestu lat pobytu w koloni karnej.

Profesora broni też rosyjskie centrum praw człowieka „Komanda 29” – jest on byłym oficerem marynarki wojennej, był m.in. szefem wydziału radiotechnicznego na atomowym okręcie
podwodnym.

Mitko jest jednym z autorów rosyjskiej doktryny arktycznej, dotyczącej poszerzenia obecności Rosji za biegunem północnym.

Źródło: rp.pl, reuters.com