Turcja zbuduje okręty wojenne dla Marinha Portuguesa

Prywatna turecka spółka STM podpisała z Marinha Portuguesa umowę dotyczącą zaprojektowania i budowy dwóch okrętów w projekcie Navio Reabastecedor de Esquadra e Logístico (NRE+, tankowiec i okręt logistyczny). Jednostki pomocnicze będą stanowić pierwszy turecki kontrakt eksportowy do państwa członkowskiego Unii Europejskiej i jednocześnie NATO w domenie marynarki wojennej.
STM jako główny wykonawca kontraktu ma rozpocząć budowę okrętów już w 2025. Prace będą realizowane w tureckiej stoczni. Dostawy powinny zostać zrealizowane do 2028.
Okręty NRE+ mają przynieść Marinha Portuguesa nowe zdolności w zakresie zaopatrywania na morzu, a także projekcji siły i operacjach desantowych. W porównaniu do odpowiedników będą się wyróżniać większą ładownością i prędkością. Jednostki te znacząco wpłyną na wzrost potencjału bojowego Marinha Portuguesa
NRE+ będą miały wyporność 11 tys. t, długość 137 m i szerokość 19 m przy zanurzeniu 6,7 m. Ich załogę będzie stanowić 50 oficerów i marynarzy z możliwością zaokrętowania kolejnych 50 osób. Tymczasowo na pokładzie będzie można przewozić do 100 pasażerów. Okręty będą miały autonomiczność 90 dób a zasięg przy prędkości ekonomicznej 14 w będzie przekraczał 14000 Mm. Napęd będzie się składał z silników wysokoprężnych i silników elektrycznych. Prędkość maksymalna będzie przekraczać 18 w.
Ładowność okrętów logistycznych to 4000 m³ paliwa morskiego F-76, 350 m³ paliwa lotniczego F-44, 650 m³ wody i 700 m³ innych ładunków. Na pokładzie możliwe będzie przyjęcie 6 kontenerów 20-stopowych, 20 lekkich opancerzonych pojazdów taktycznych, amunicji czy spaletyzowanych ładunków.
Wśród wyposażenia znajdą się systemy łączności, system zarządzania walką, sensory optoelektroniczne i radarowe, układ identyfikacji swój-obcy, systemy walki elektronicznej i zwalczania bsl, a także rampy i windy. Ponadto na okrętach znajdzie się uzbrojenie, w tym dwa zestawy obrony bezpośredniej (prawdopodobnie Phalanx), 2 zdalnie sterowane moduły uzbrojenia z wkm kal. 12,7 mm, wyrzutnie wabików i armaty sytuacyjne. Uzbrojenie podstawowe jest w dzisiejszych czasach wręcz niezbędne, jeśli przeciwnik będzie korzystał z dronów bojowych.
Na rufie okrętów przewiduje się zastosowanie pokładu lotniczego i hangaru. Będą mogły one przyjmować śmigłowce i bezzałogowce latające. Zobaczymy czy firma turecka wywiąże się w terminie z przyjętego zamówienia. Turcy zaczynają oferować coraz więcej sprzętu wojskowego i wyrastają wręcz na czołowego producenta w NATO.
Źródło: Agencja ALTAIR
Przeczytaj też: