Rosyjskie okręty Floty Północnej polują na wrogie okręty podwodne podczas ćwiczeń na Morzu Barentsa

Grupa okrętów wojennych Marynarki Wojennej Rosyjskiej Floty Północnej ćwiczyła misje w celu wytropienia i zniszczenia okrętów podwodnych domniemanego wroga podczas ćwiczeń na Morzu Barentsa, poinformowało we wtorek biuro prasowe Floty.
Okręty ćwiczyły misje w interakcji z pokładowymi śmigłowcami Ka-27 do zwalczania okrętów podwodnych z połączonego korpusu lotniczego Floty Północnej.
Duże okręty Floty Północnej do zwalczania okrętów podwodnych Siewieromorsk i Wiceadmirał Kułakow przeprowadziły ćwiczenia bojowe jako morska siła poszukiwawczo-uderzeniowa na Morzu Barentsa. Załogi okrętów wojennych przeprowadziły serię ćwiczeń zgodnie z ich podstawowym przeznaczeniem: polowanie na okręty podwodne i stosowanie uzbrojenia do zwalczania okrętów podwodnych. Okręty podwodne Floty Północnej napędzane energią jądrową przeciwdziałały okrętom nawodnym.
– poinformowało biuro prasowe w oświadczeniu, dodając, że obszar ćwiczeń bojowych został zamknięty dla żeglugi i lotów.
Okręty wojenne zaatakowały hipotetyczny okręt podwodny torpedami. Okręt podwodny został zaatakowany amunicją ćwiczebną, która przedstawiała torpedę bez głowicy bojowej. Marynarze użyli również pokładowych systemów rakietowych i wyrzutni rakietowych.
Ponadto załogi dużych okrętów zwalczania okrętów podwodnych zrealizowały zadania polegające na odparciu ataku samolotów i bezzałogowych statków powietrznych oraz zwalczaniu dronów morskich. Rosjanie chcą pokazać, iż ich flota jest w stanie zwalczać wrogie okręty podwodne. Szkopuł w tym że Siewieromorsk ma już 40 lat a Wiceadmirał Kułakow 44 lat. Bliżej im raczej do zezłomowania niż aktywnego zwalczania nowoczesnych okrętów podwodnych. le o tym nikt nie pisze.
Źródło: Agencja TASS
Przeczytaj też: