Norwegia chce kupić nowe fregaty
Bjørn Arild Gram minister obrony Norwegii ogłosił, że jego kraj przystąpi do rozmów z wybranymi partnerami w kwestii pozyskania nowych fregat dla Sjøforsvaret (Marynarki Wojennej Norwegii). Rozmowy będą toczone z czterema krajami tj. Francją, Wielką Brytanią, Niemcami i USA.
Minister Grama twierdzi iż zakup fregat został uznany jako najbardziej kosztowny program planowany w nadchodzących latach. Efektem postępowania ma być zakup 5 okrętów z opcją na szóstą jednostkę. Fregaty mają być jednostkami oceanicznymi, wyposażonymi w śmigłowce ZOP. Zgodnie z zapowiedziami powinny zastąpić obecnie używane fregaty typu Fridtjof Nansen.
Nowe jednostki według ministra mają zapewnić odpowiednią ochronę szlaków morskich i portów norweskich. Szczególnie w niestabilnych obecnie czasach.
Wyboru czterech państw, z którymi będą toczone rozmowy, dokonano na podstawie dokładnej oceny i warunków polityki bezpieczeństwa w programie fregat. Przyszły partner powinien zostać wybrany już w 2025. Oslo zamierza nawiązać współpracę w kwestiach operacyjnych, przemysłu, obsługi technicznej, prac badawczo-rozwojowych i tworzenia miejsc pracy w Norwegii. Jednym z decydujących czynników decydujących o wyborze partnera będzie współpraca przemysłowa w ramach ewentualnego offsetu. Wybrany oferent będzie musiał współpracować z norweskim przemysłem, który w znaczący sposób ma być zaangażowany w budowę fregat.
Pozyskanie nowych fregat zostało ujęte w długoterminowym planie rozwoju floty Flåteplan 2024. Zakłada on zakup do 10 okrętów oceanicznych i 18 przybrzeżnych. Wśród nich ma się znaleźć co najmniej 5 fregat i 6 okrętów podwodnych. Jednostki pływające mają trafiać zarówno do marynarki wojennej, jak też do Kystvakten.
Budowa nowych okrętów wojennych to bardzo ambitny plan Norwegii, który będzie realizowany w najbliższych latach.
Źródło: Agencja ALTAIR
Przeczytaj też: