Korea Północna prezentuje pierwszy okręt podwodny o napędzie atomowym
Witold RYCHTER
Korea Północna oficjalnie zaprezentowała swój pierwszy okręt podwodny z napędem jądrowym, zdolny do wystrzeliwania pocisków balistycznych odpalanych z okrętów podwodnych (SLBM). Informacja ta została podana podczas wizyty, Kim Dzong Una w głównych stoczniach Korei Północnej, gdzie dokonał inspekcji postępów w technologii morskiej i przemyśle stoczniowym.
W towarzystwie wysokich rangą urzędników, w tym Jo Chun Ryonga, sekretarza Komitetu Centralnego Partii Pracy Korei (PPK) i admirała, Kim Myong Sika, dowódcy Marynarki Wojennej Korei Północnej, Kim podkreślił strategiczne znaczenie nowego okrętu podwodnego. Oczekuje się, że ta jednostka wzmocni odstraszanie nuklearne Korei Północnej, zapewniając jej zdolność do drugiego odwetowego uderzenia.
W towarzystwie wysokich rangą urzędników, w tym Jo Chun Ryonga, sekretarza Komitetu Centralnego Partii Pracy Korei (PPK) i admirała, Kim Myong Sika, dowódcy Marynarki Wojennej Korei Północnej, Kim podkreślił strategiczne znaczenie nowego okrętu podwodnego. Oczekuje się, że ta jednostka wzmocni odstraszanie nuklearne Korei Północnej, zapewniając jej zdolność do drugiego odwetowego uderzenia.
Eksperci wojskowi z Korei Południowej sugerują, że nowy okręt podwodny SLBM (Submarine Launched Ballistic Missile) napędzany energią jądrową prawdopodobnie będzie okrętem wypierającym 6000 lub 7000 ton, zdolnym do przenoszenia około 10 pocisków balistycznych. Według Moon Keun-Sika, południowokoreańskiego eksperta ds. okrętów podwodnych z Uniwersytetu Hanyang w Seulu, termin „strategiczne pociski kierowane” używany przez północnokoreańskich urzędników wskazuje, że pociski te będą zdolne do przenoszenia broni jądrowej. Dzięki temu okręt podwodny może stać się kluczowym elementem rozwijającego się arsenału nuklearnego Korei Północnej, zdolnym do przeprowadzania niszczycielskich uderzeń odwetowych o dużym zasięgu nawet po prewencyjnym ataku na zasoby lądowe.

To są oczywiście tylko przypuszczenia, gdyż nie przekazano żadnych danych technicznych na temat nowej jednostki.
Po, co Korei Północnej atomowy okręt podwodny. Wydawać by się mogło, że biedna i zacofana technologicznie Korea, Kim Dzong Una pręży siły i tylko się przechwala a propaganda wysyła w świat fałszywe informacje chcąc zastraszyć Koreę Południową lub Japonię. Nic błędnego. Klan Kimów rządzący w tym kraju przypatruje się uważnie sytuacji międzynarodowej i dobrze wie, że jedyną gwarancją dla ich władzy, jest właśnie broń atomowa i posiadanie środków jej przenoszenia. Korea konsekwentnie przez lata realizowała program atomowy oraz rakietowy. Dziś jest skromnym mocarstwem posiadającym głowice atomowe wraz z rakietami krótkiego, średniego i międzykontynentalnego zasięgu. Więc dlaczego nie miałaby mieć atomowego okrętu podwodnego mogącego przenosić i wystrzeliwać rakiety z głowicami atomowymi.
Korea konsekwentnie przez lata współpracowała z ZSRR a później Rosją oraz Chinami, aż pozyskała i rozwinęła technologię atomową. Silna Korea odgrywa również istotną rolę w bezpieczeństwie strategicznym Chin. Zapewnia niezbędny bufor bezpieczeństwa przed Koreą Południową i stacjonującymi tam wojskami amerykańskimi. Dlatego być może zarówno Chiny jak i Rosja realizując swoje plany strategiczne dotyczące bezpieczeństwa pomagają Korei Północnej w budowie własnego atomowego okrętu podwodnego, nosiciela rakiet balistycznych.
No to Kim ma się teraz czym chwalić
Kim szaleje. Taki biedny kraj a takie zabawki produkuje echh
Taki malutki kraj a taki duży statek buduje