Francuskie Barracudy dla Holandii
W grudniu 2019 roku Ministerstwo Obrony Holandii poinformowało, o zorganizowaniu przetargu na budowę nowych okrętów podwodnych. Jednocześnie do przetargu stanęły trzy podmioty: Saab, Naval Group i Thyssenkrupp Marine Systems. Na samym początku odrzucono propozycję Navantii z jednostkami typu S-80. Od tego czasu trwał dialog konkurencyjny między zamawiającym i stoczniami. Holendrzy skrupulatnie analizowali takie elementy jak stosunek jakości do ceny, zarządzanie ryzykiem projektu oraz zabezpieczenie interesów Holandii pod względem autonomii użycia i serwisowania okrętów podwodnych. Po zakończeniu analiz ministerstwo obrony szczegółowo określiło swoje wymagania i zaprosiło firmy do przedstawienia konkretnych ofert finansowych i przemysłowych.
Ostatecznie Holandia wybrała francuski koncern Naval Group jako dostawcę przyszłych czterech okrętów podwodnych dla swojej marynarki wojennej. Nazwy przyszłych okrętów to Orka, Zwaardvis, Barracuda i Tijgerhaai.
Zwycięzcy Francuzi zbudują cztery okręty podwodne, które zastąpią starzejące się wprowadzone do służby w Królewskiej Holenderskiej Marynarce Wojennej w latach 90. XX wieku okręty typu Walrus.
Nowe okręty zapewnią Holandii utrzymanie możliwości prowadzenia misji ekspedycyjnych polegających m.in. na zbieraniu informacji oraz misji uderzeniowych dzięki możliwościom przenoszenia pocisków manewrujących.
Kontrakt ten ma przyczynić się do wzmocnienia holenderskiej bazy technologiczno-przemysłowej składającej się z około 1000 firm. Z tego powodu lokalny przemysł stoczniowy będzie miał nie tylko znaczący udział w budowie okrętów, ale także w ich eksploatacji i przeprowadzanych remontach. Naval Group zadeklarowała dostawę dwóch pierwszych okrętów ma nastąpić do 10 lat od popisania umowy wykonawczej.
Źródło: konflikty.pl, wp.pl
Przeczytaj też: