„Czarni Książęta” Zimnej Wojny część II
Równie ciekawą przygodę przeżył, podczas służby bojowej w Atlantyku K-367. Część tego rejsu była poświęcona współpracy ze statkami naukowo-badawczymi, stanowiącymi atlantycką ekspedycję Akademii Nauk ZSRR. AOP zajmował się badaniami akustyki oceanu. K-367 niemal przez miesiąc, wg specjalnego planu, wykonywał liczne manewry w wyznaczonym rejonie. Potem okręt udał się w pobliże przylądka Kennedy’ego. Tutaj wspólnie z jednym z okrętów rozpoznania elektronicznego i radzieckimi samolotami lotnictwa morskiego zop przeprowadził operację poszukiwawczą. W jej rezultacie udało się uchwycić kontakt akustyczny z jednym z amerykańskich OPARB typu „Ohio”. W czasie śledzenia go, udało się wyjaśnić, że na okręcie USA rozpoczęto przygotowania przedstartowe. Kiedy K-367 wynurzył się na głębokość peryskopową jego dowódca ujrzał wyłaniającą się z wody rakietę balistyczną. Charakterystyczne malowanie rakiety w szachownicę oznaczało, że jest to wariant telemetryczny. Jak się później wyjaśniło, start rakiety odbywał się w ramach prób kompleksu Trident D5.55
Rozpad ZSRR zastał wszystkie „Victory” w służbie. Wkrótce potem na ich rufach łopotała już bandera Federacji Rosyjskiej. Kiedy minął kryzys finansowy flota powróciła do tradycji rejsów na Biegun Północny. Pierwszy taki rejs po 1991 roku (w lipcu 1994) odbył B-414 towarzyszący podwodnemu krążownikowi strategicznemu K-18 (proj. 667BDRM). Za ten rejs dowódca B-414 kapitan 1 rangi S.W. Kuzmin otrzymał tytuł Bohatera Federacji Rosyjskiej (4 stycznia 1995 r.). 25 sierpnia 1995 roku ta sama jednostka zabezpieczała z tego geograficznego rejonu starty rakiet z ciężkiego podwodnego krążownika strategicznego TK-20, po czym dostarczyła 10 ton żywności (mąki i cukru) do polarnego portu Charasawej, leżący nad brzegiem Morza Karskiego. W tym czasie port był pokryty lodem, uniemożliwiającym podejście okrętów nawodnych.

„Victory” potwierdzały swoje walory nawet w drugiej połowie lat 90. Świadczy o tym przypadek, który zdarzył się zimą 1996 roku w odległości 150 Mm od Hybrydów. 29 lutego rosyjska ambasada w Londynie zwróciła się do dowództwa brytyjskiej Royal Navy z prośbą o pomoc marynarzowi z okrętu podwodnego, który po przejściu operacji wyrostka robaczkowego miał zapalenie otrzewnej i musiał być hospitalizowany. Wkrótce chory został przetransportowany na brzeg śmigłowcem z niszczyciela Glasgow. Brytyjska prasa opisała ten humanitarny gest, ale też wraziła zdumienie faktem przebywania radzieckiego AOP w rejonie gdzie trwały manewry sił pop NATO. Jego obecność została zauważona dopiero, kiedy sam się wynurzył aby przekazać na śmigłowiec chorego marynarza!56
Okręty proj. 671 okazały się dość dobrze zaprojektowane i wykonane. Poważnych awarii na nich nie zanotowano. Zdarzały się za to mniej groźne incydenty. Bohaterem jednego z ostatnich był AOP Daniił Moskowskij (B-414). 6 września 2006 roku o godz. 20:45 (wg czasu moskiewskiego) na pokładzie tego okrętu, znajdującego się na wodach Morza Barentsa wybuchł pożar. Ogień udało się szybko stłumić, dzięki czemu nie zanotowano poważniejszych szkód. Niestety nie udało się uniknąć ofiar. Dwóch marynarzy zatruło się tlenkiem węgla, kilku innych trafiło do szpitala. Jak ustalono, polegli marynarze nie zdążyli – z nieznanego powodu nałożyć aparatów oddechowych. Okręt został odholowany do bazy Widajewo. 57
Zakończenie służby
K-314 pierwszy zakończył służbę po 16 latach i 4 miesiącach eksploatacji. Nastąpiło to w dniu 14 marca 1989 r. Okręt ten już od 1984 roku przebywał w rezerwie po tym jak zderzył się z amerykańskim lotniskowcem Kitty Hawk i doznał poważnych uszkodzeń. Kolejną awarię „zaliczył” 29 grudnia 1985 roku podczas powrotu z patrolu bojowego. Nie był remontowany i został ponownie odstawiony do rezerwy. Potem przyszła kolej na główny okręt serii K-38, który spisano 24 czerwca 1991 r. podobnie jak K-69 i K-306. Pozostałe okręty dotrwały do rozpadu ZSRR i 26 lipca 1992 r zamieniły radziecką banderę na Andrejewską. W latach 1993-1996 stopniowo i one były wycofywane ze służby.58 Najdłużej w służbie pozostawał K-147 – 28 lat i 10 miesięcy.
W latach 90. pożegnały szeregi floty i trafiły do utylizacji wszystkie okręty modyfikacji 671RT. Ich czas służby był krótszy niż jednostek projektu bazowego. Tłumaczy się to rozpadem ZSRR i kryzysem finansowym. Najkrócej eksploatowano K-517 – 14 lat i siedem miesięcy, a najdłużej – K-387 – 22 lata i dziewięć miesięcy. Oprócz K-387 ponad 20 lat służby zaliczyły tylko dwie jednostki – K-371 i K-467. Pozostałe okręty pozostawały w służbie od 14 do 19 lat. Jak widać, ani jeden okręt tej serii nie osiągnął przewidzianego w specyfikacji okresu eksploatacji.
W 1999 roku w składzie Floty Północnej znajdowały się jeszcze B-138, B-255, B-292, B-388, B-414, B-448, B-502 i B-524. W służbie na Dalekim Wschodzie pozostawały jeszcze B-264 i B-305.
Od 2005 roku w służbie pozostawały tylko trzy jednostki wchodzące w skład Floty Północnej. Należące do modyfikacji 671RTM B-414, B-448 i B-138 mają pozostać w służbie jeszcze przez najbliższe cztery lata – pod warunkiem przejścia planowych remontów.59

Podsumowanie
W historii WMF okręty podwodne projektu 671, 671RT, 671RTM/K zajmują szczególne miejsce. Zbudowano ich łącznie 48, co stanowi rekord pobity tylko przez Amerykanów (62 jednostki typu „Los Angeles”). Budowane w przeciągu niemal 30 lat zachowały stosunkowo duże możliwości bojowe. Mimo ich dużej liczby uniknęły w większości przypadków poważnych awarii tak charakterystycznych dla ich poprzedników. W porównaniu do okrętów podwodnych pierwszego pokolenia stanowiły poważny krok do przodu. Problem w tym, że potencjalny przeciwnik również czynił postępy i to jeszcze większe. Początkowa przewaga radzieckich AOP w zakresie prędkości i głębokości zanurzenia została w połowie lat 70. w zasadzie zniwelowana. Amerykański „Los Angeles” rozwijał prędkość 31 w. i mógł się zanurzać do głębokości 450 m.
Amerykanie zachowali natomiast prymat w zakresie skrytości działania, ich okręty były znacznie mniej hałaśliwe niż radzieckie. Poza tym ich nowoczesne urządzenia hydrolokacyjne były precyzyjniejsze i miały znacznie większy zasięg wykrywania. W walce morskiej większe szanse na zwycięstwo ma ten, kto wcześniej dostrzeże przeciwnika i pierwszy użyje broni. Radzieckie okręty zdradzały swoją obecność wysokim poziomem emitowanego hałasu, a ich urządzenia hydrolokacyjne miały mały zasięg i były zawodne. Zachodni eksperci ich stopień skrytości działania oceniali jako bardzo niski. Japoński profesor Sani Taoka przytacza dane mówiące o tym, że AOP typu „Victor” mogły być wykryte z odległości 20-50 Mm, znajdując się w głębokowodnych rejonach, i 10-70 Mm – w płytkich. Dla porównania, amerykańskie AOP typu „Los Angeles” mogły być wykryte z odległości 1-25 Mm w głębokowodnych rejonach i 1-15 Mm – w płytkich. Jeden z głównych przeciwników „Victorów” amerykańskie OPARB typu „Ohio” były jeszcze cichsze i mogły być wykryte dopiero z odległości 4 Mm w najlepszych warunkach akustycznych a przy niesprzyjających warunkach ten dystans zmniejszał się do zaledwie 0,2 Mm!60
Krótko i celnie podsumowuje ten problem d-ca K-481, kapitan 1 rangi A. Szportko: „AOP projektu 671… jeśli porównywać ze światowym poziomem, to, oczywiście, z powodu problemów ze skrytością, szumnością nie odpowiadał wysokim wymaganiom… Jeśli mówić umownie nie przytaczając konkretnych cyfr, można powiedzieć tak: jeśli amerykański AOP dysponował zasięgiem wykrywania 100 km, to nasz – 10 km”.61 Trzeba powiedzieć, że większość urządzeń elektronicznych na radzieckich okrętach zawodziła i przez to poważnie ograniczała ich możliwości bojowe. Wystarczy tylko przypomnieć wieloletnie kłopoty z BIUS-em Omnibus”.
Po stronie zalet proj. 671 trzeba zapisać relatywnie niższe koszty ich eksploatacji niż np. okrętów trzeciego pokolenia (proj. 945 i 971). Miały tez duży potencjał modernizacyjny pozwalający na ciągłe ich unowocześnianie poprzez wprowadzanie nowych wzorów uzbrojenia i techniki. Dzięki temu mogły pozostawać w służbie przez tak długi czas. Elegancką sylwetką zasłużyły sobie na miano „Czarnych Książąt” (tak je nazywali NATO-wscy marynarze), chociaż swoim załogom nie zapewniały komfortu w pełnieniu służby. Szczególnie dokuczliwa okazała się ciasnota w pomieszczeniach bytowych kolejnych modyfikacji spowodowana wzrostem liczby załogi.
Wybrana bibliografia
J.W. Apałkow Podwodnyje łodki Sowieckogo Fłota 1945-1991 gg. T. 2. Moskwa; 2011.
J.W. Apałkow; Korabli WMF SSSR. Sprawocznik. T. 1. Podwodnyje łodki. Cz. 2. St. Petersburg 2003.
S. Bierieżnoj; Atomnyje podwodnyje łodki WMF SSSR i Rosii. Moskwa 2001
W.N. Burow; Oteczestwiennoje wojennoje korabliestrojenije w tretiem stolietii swojej istorii. St. Peters-burg 1995.
E.D. Czernow; Podwodnyj istriebitiel K-38 wstupajet w stroj. „Tajfun” nr 6/2001.
W. Demianowskij, A. Kotłobowskij; Podwodnyj szczit SSSR. Cz. 1. Rybińsk 2003.
Siedmaja diwizija podwodnych łodok Siewiernogo Fłota. St. Petersburg 2005.
W. Ilin A. Kolesnikow; Oteczestwiennyje atomnyje podwodnyje łodki. „Technika i Woorużenije”. 2000 r. nr 5-6.
Istoria oteczestwiennogo korabliestrojenija. T. 5. St. Pe-tersburg 1996.
A.A. Kiliczenkow; „Chołodnaja wojna” w okieanie. Sowietskaja wojenno-morskaja diejatielnost 1945-1991 gg w zierkale zarubieżnoj historiografii. Moskwa 2009.
G.G. Kostiew; Wojenno-morskoj fłot Sowietskogo Sojuza i Rossii 1945-2000. Moskwa 2004.
J.M.; Rosyjskie atomowe okręty podwodne typu „Victor”. „Okręty Wojenne” Nr 3/1992.
W.W. Nikitin; Wospominanija naczalnika sztaba 3. Dywizji PŁ. „Tajfun”, specjalnyj wypusk.
A.S. Pawłow; Podwodnyje łodki projekta 671. Jakuck 2000. wyd. 2
A.S. Pawłow; Warships of the USSR and Russia 1945-1995. Londyn1997.
A.W. Płatonow; Podwodnyje łodki. St. Petersburg 2002.Pod red. W.M. Maszina; Oteczestwiennyje podwodny-je łodki. Projektirowanije i stroitielstwo. S. Petersburg, 2004.
L. Samarkin; Mnogocielowyje PŁA projekta 671. „Morskoj Sbornik” nr 2/1995
R.A. Szmakow; Sozdanije atomnych podwodnych łotok projekta 671, 671RT, 671RTM. „Sudostrojenije” nr 1/2000.
A.N. Szportko; K-38 i K-481 w Persidskom zaliwie. „Tajfun” nr 2/2000 s. 26.
A.E. Taras; Atomnyj podwodnyj fłot. Moskwa-Mińsk 2005.Szestaja diwizja podwodnych łodok Siewiernogo fło-ta. Specjalnyj wypusk almanacha „Tajfun”. St. Petersburg, 2003.
15 liet diwizji APŁ SF. „Tajfun” nr 8/2000
J.W. Kiriłłow; 45-ja diwizja atomnych podwodnych łodok TOF. „Tajfun” nr 46.
Wyd. zbiorowe; Kak sozdawałsia atomnyj podwodnyj fłot Sowietskogo Sojuza. Moskwa-St. Petersburg 2003.
——————–
55 J.W. Apałkow; Podwodnyje…, s. 241.
56 W. Ilin A. Kolesnikow; Oteczestwiennyje atomnyje podwodnyje łodki. „Technika i Woorużenije” nr 5-6/2000., s. 17.
57 M.S. Sobański; Pech rosyjskich podwodników. „Okręty Wojenne”, nr 5/2006, s. 3.
58 W. Demianowskij, A Kotłobowskij…, s. 22.
59 A.N. Fiedotienkow; Na mnogocielowych podwodnych łodkach, w Siedmaja diwizija podwodnych łodok Siewiernogo Fłota. St. Petersburg 2005, s. 104.
60 A.A. Kiliczenkow; „Chołodnaja wojna” w okieanie. Sowietskaja wojenno-morskaja diejatielnost 1945-1991 gg w zierkale zarubieżnoj historiografii. Moskwa 2009, s. 126.
61 A.N. Szportko; K-38 i K-481 w Persidskom zaliwie. „Tajfun” nr 2/2000 s. 26.
Zobacz też:
Australia może stać się główną bazą dla amerykańskich okrętów podwodnych
Ciekawostka historyczna – Okręt podwodny bez torped
Atomowy okręt podwodny HMS Anson opuścił stocznię w Barrow w Furness