„Czarni Książęta” Zimnej Wojny – część I

Print Friendly, PDF & Email

Wymieniono na nowsze lub zmodernizowano pozostałe kompleksy i systemy: kompleks nawigacyjny „Sigma-671RT”, stacja radiolokacyjna RLK-101M, kompleks łączności „Mołnia”, peryskop PZNG-10M, stacja hydrolokacyjna poszukiwania min „Alfa-M”.

Siłownia pozostała praktycznie nie zmieniona poza wymianą dwóch agregatów na jeden nowy i mocniejszy agregat Diesla typu DG-460 o mocy 460 kWt oraz wzmocnieniem rezerwowych silników elektrycznych do 375 KM każdy.31

AOP proj. 671 RT początkowo zamierzano budować w stoczni nr 112 „Krasnoje Sormowo” w Gorkim nad Wołgą. W związku z koniecznością transportu dość dużych okrętów Kanałem Białomorsko-Bałtyckim trzeba było przebudować dok transportowy (proj. 1753) oraz obniżyć masę wodowanych i transportowanych jednostek.

Główny okręt serii (K-387) zaczął powstawać w  Gorki 2  kwietnia 1971  r. r. Ale z powodu wolnego tempa prac ukończono go w Leningradzie i 30.12.1972 r. wszedł do służby. W Gorki powstały jeszcze trzy jednostki: K-371, K-467, K-488.

Budowę pozostałych trzech (K-495, K-513K-517) powierzono już tylko stoczni Admiralicji.

W celu przyśpieszenia tempa oddawania okrętów WMF w Leningradzie zmieniono technologię montażu kadłuba. Zamiast stosowanej dotąd metody blokowej zastosowano metodę agregatowo-blokową. Polegała ona na tym, że wszystkie mechanizmy i urządzenia montowano na ramach, tworzących bloki, a potem te bloki, których masa sięgała 350 ton wstawiano do wnętrza sekcji kadłuba sztywnego. Wdrożenie tej metody skróciło okres pochylniowy do 4-6 miesięcy. Przepracowano również dokumentację dokonując nowego podziału kadłuba na sekcje i bloki.

Konieczne okazały się zmiany w samej stoczni. Oddano do użytku nowy dok z estakadą, która przyspieszała wodowanie jednostek przesuwanych na wózkach w  ciągu zaledwie 1,5 godziny. Proces  budowy nadzorował ze strony WMF kapitan 2 rangi W.A.  Otson, później kapitan 2 rangi A.A. Ławrow.32

Ciekawe zbliżenie śródokręcia jednostki typu Victor II z lutego 1986 roku. / Fot. U.S. Navy, grzecznościowo John Jordan
Ciekawe zbliżenie śródokręcia jednostki typu Victor II z lutego 1986 roku. / Fot. U.S. Navy, grzecznościowo John Jordan

Pierwszy leningradzki okręt tej modyfikacji rozpoczęto 28 września 1974 r. i już 26 sierpnia 1975 r. został wodowany. Na początku listopada okręt znajdował się już w bazie zdawczej  Siewierodwinsku, gdzie przystąpił do prób odbiorczych. W ostatnim dniu roku został przekazany flocie.

Ostatni okręt tej modyfikacji K-517 zasilił flotę 31.12.1978 r.

Mimo obniżenia poziomu szumów w dalszym ciągu nie był on zadowalający. Jako ciekawostkę można podać, że pierwszy okręt tej modyfikacji K-387 otrzymał (po raz pierwszy) dwie 5-łopatowe śruby o niskim poziomie wytwarzanych szumów, zamontowane w układzie tandem. Symptomatyczny był przykład K-488. Podczas prób okręt nie zaliczył testów poziomu hałasu i został przyjęty do służby z odchyleniem tego parametru. Mimo późniejszych wysiłków nie udało się go poprawić.

Niepowodzenia na tym polu oraz dalszy dynamiczny rozwój broni podwodnej spowodował ograniczenie liczby okrętów w serii do 7 jednostek. Zamówienie na ósmy okręt tego typu (K-505 nr bud. 805), który rozpoczęto w 1975 roku w Gorkim, 11.06.1975 roku anulowano.33

Etat przewidywał 91 członków załogi: 28 oficerów, 47 podoficerów, 16 marynarzy służby czynnej.

Projekt 671 RTM/RTMK „Szczuka” (Victor III i IV)

Pojawianie się nowych rodzajów uzbrojenia, burzliwy rozwój elektroniki a także konieczność realizacji nowych zadań (np. dostarczanie i wysadzanie nurków bojowych itp.) wymagało ciągłego modernizowania i wymiany materialnej części floty podwodnej. Nie bez znaczenia pozostawał dalej nie wyczerpany jeszcze potencjał modernizacyjny jednostek projektu 671. Dodatkowym bodźcem do przystąpienia do prac nad nową modyfikacją było pojawienie się za oceanem wielozadaniowych  okrętów  podwodnych trzeciego pokolenia typu Los Angeles.

Przystępując do prac nad kolejną modyfikacją 671 RTM. oznaczoną szyfrem „Szczuka”, zespół konstruktorów SKB-143 postawił sobie za cel znaczne unowocześnienie wyposażenia radioelektronicznego okrętu. Jego osnowę miał stanowić nowy kompleks hydrolokacyjny „Skat-KS” (gł. konstruktor B.B. Indin), który potrójnie przewyższał możliwościami poprzednie rodzime hydrolokacyjne kompleksy – zasięg wykrywania celów przy normalnych hydrograficznych warunkach do 230 km.  34  Początkowo zamierzano zainstalować stacje „Skat-M” lub „Skat-B” ale ostatecznie do tego nie doszło. Jednostki proj. 671 RTMK otrzymały stację „Skat-2M”.

Kompleks  hydrolokacyjny  „Skat-KS” (MG-500) pozwalał wykrywać, ustalać kierunek, klasyfikować i automatycznie śledzić cel, zarówno w trybie pasywnym jak i aktywnym w infra- i ultradźwiękowych zakresach częstotliwości i przekazywać dane wyjściowe do ataku torpedowego.

W skład tego kompleksu wchodziły, pokładowe odbiorniki szumów, pracujące w trybie pasywnym, a także giętka wydłużona holowana antena infradźwiękowa, umieszczona w stanie zwiniętym w bulwiastej gondoli na pionowym usterzeniu okrętu. Tytanową osłonę podstawowej anteny kompleksu zamieniono na wykonaną z wielowarstwowego włókna szklanego. Niestety zawodna praca kompleksu nie pozwalała w pełni wykorzystać jego potencjału.

Możliwości bojowe okrętu wzmacniał nowy BIUS „Omnibus” (NPO „Agat”, gł. konstruktor A.I. Trojan) przeznaczony do automatycznego gromadzenia, obróbki i odwzorowania informacji, niezbędnej do podjęcia decyzji w  zakresie manewrowania, bojowego wykorzystania uzbrojenia i kierowanie strzelaniem rakietowo-torpedowym.

Niestety również on podobnie jak „Skat” stwarzał dużo problemów dopóki nie doprowadzono go po dwóch latach do sprawności (ale i to nie w pełnym zakresie). Przestarzały kompleks nawigacyjny „Sigma” zamieniono na nowszy „Miedwiedica-671 RTM” (NPO „Azymut”, gł. konstruktor W.G. Pieszechonow). Kompleks zapewniał nieprzerwane automatyczne wskazywanie aktualnej pozycji okrętu, kursu i prędkości odnośnie wody i dna morskiego, kątów przechyłów burtowych i wzdłużnych, a także automatycznego przekazywania tych parametrów do innych systemów okrętowych w szczególności do BIUS.  35  Do tego zestawu trzeba doliczyć nowy automatyczny kompleks łączności ra-diowej „Mołnia-L”, sprzężony z systemem łączności kosmicznej „Tsunami-BM” i ze specjalnym kompleksem rozpoznawczym.

Zestaw uzbrojenia torpedowego składał się z  4 wt kalibru 533  mm (jednostka ognia 16 torped 53-65K lub SET-65), 2 wt kalibru 650 mm dla dalekobieżnych torped 65-76. Wśród nowego uzbrojenia znalazły się superszybkie rakiety podwodne M-5 z głowicami jądrowymi kompleksu W-111 „Szkwał”, które pokonywały dystans 20 km z prędkością 150 węzłów, natomiast na odcinku 11 km mogła rozpędzić się do niewiarygodnej wręcz prędkości 200 węzłów! Osiąganie takich fantastycznych prędkości pod wodą było możliwe dzięki zastosowaniu silnika pracującego na hydroreagującym paliwie, a także dzięki poruszaniu się pocisku w gazowej kawernie, zapewniającej minimalizację oporu hydrodynamicznego. Sterowanie rakietą, wyposażoną w głowicę jądrową, odbywało się za pośrednictwem inercyjnego systemu, odpornego na zakłócenia. Wystrzeliwano je z 533 mm wt. Nad bronią tą pracowano już od 1960 roku w moskiewskiej filii CAGI im. prof. N.E. Żukowskiego (w  szczególności akademik G.W. Logwinowicz). Bezpośrednio konstrukcją broni zajmowało się NII-24 (gł. konstruktor I.L. Mierkułow). System został przyjęty do uzbrojenia 29 listopada 1977 r. Trzeba zauważyć, że do dzisiejszego dnia nie stworzono tak skutecznej analogicznej broni.36 W 1981 r. na okręty trafiły rakiety pop typu „Wodospad”.

Rakieta ta zamiast głowicy jądrowej miała oddzielającą się w rejonie celu małowymiarową samonaprowadzająca się na cel torpedę.Zamiast torped i rakiet okręt mógł zabierać 36 min typu „Golec”  stawianych z 533 mm wt. W celu zmylenia torped przeciwnika posiadał także imitatory MG-74 „Korund”. Okręty otrzymały wyposażenie do współpracy z nurkami bojowymi. Były to m.in. 2-miejscowe specjalne podwodne transportery dywersyjne „Sirena” wystrzeliwane z wt a nawet składany 1-miejscowy śmigłowiec K-56 opracowany w 1975 roku w OKB im. N.I. Kamowa. Ze swoim pilotem mógł być wystrzelony z 533-mm wt spod wody (sic!).

Przy tworzeniu tej modyfikacji podjęto duży wysiłek w celu obniżenia wielkości pola akustycznego. Jednym z takich działań była zamiana 7-łopatowej śruby napędowej na dwie 4-łopatowe w systemie „tandem” o mniejszej liczbie obrotów, co spowodowało wydłużenie kadłuba o 1 metr. W trakcie budowy śruby tego typu otrzymało pięć okrętów: K-138, K-292, K-388, K-414  i K-448. Z powodu kłopotów finansowych prac tych nie udało się dokończyć.

——————–

31 A.S. Pawłow; Podwodnyje łodki…, s. 13.

32 W.P. Kuzin, W.I. Nikolskij…, s. 78.

33 J.W. Apałkow, s. 15.

34 A.S. Pawłow, s. 15.

35 W. Demianowskij, A. Kotłobowskij, s. 34.

36 W. Ilin A. Kolesnikow, s.14.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *